czwartek, 18 sierpnia 2016

Pamiętnik młodego bociana

Dzień dobry.
Mam na imię Pawełek. Mieszkam sobie w gnieździe na dachu pewnego domu na Suwalszczyźnie. Jest mi tu tak dobrze, że nie wiem, czy warto wybierać się w daleką podróż.

Przyszedłem na świat w czerwcu. Jestem jedynakiem. Dba o mnie mamusia i tatuś. Kiedyś ciągle byli przy mnie. Teraz pojawiają się sporadycznie. Mówią, że jestem już duży i powinienem pójść na swoje. Gadanie. Mama jest rzadziej, ale jedzenie dostarcza.

Na początku wyglądałem tak:
zdjęcie P. Jarkiewicz

Teraz jestem już taki:
zdjęcie P. Jarkiewicz

Życie płynie mi spokojnie. Czasami się podrapię:
zdjęcie P. Jarkiewicz

Czasami pomacham tymi wielkimi skrzydłami, które wyrosły mi nie wiedzieć kiedy:
zdjęcie P. Jarkiewicz

Najfajniej jest, kiedy mama przylatuje i karmi:
zdjęcie P. Jarkiewicz

Może niedługo będę latał jak ona:
zdjęcie P. Jarkiewicz

I jednak wybiorę się z kolegami w daleką podróż. Wrócę za dwa lata i pomyślę o własnym gnieździe i takim swoim słodkim maluchu, którego ciągle trzeba będzie karmić.


Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz