niedziela, 31 stycznia 2016

Śląska kuchnia też może być wegetariańska

zdjęcie własne





Fantastyczne miejsce, do którego powracam co roku. Uroczy pałacyk w miejscowości Czarny Las kilkadziesiąt kilometrów za Częstochową.






zdjęcie własne






Poza uroczym miejscem, godna polecenia jest też fantastyczna kuchnia. Nie będę się rozpisywać na temat potraw z mięs, które na pewno są godne polecenia, nie znajdują się jednakże w zakresie moich zainteresowań.






Tym razem polecam:

Na przekąskę gołąbek z kaszą.


zdjęcie własne

Zupa-krem selerowa.

Wcale nie mdła, świetnie wydobywająca aromat selera, jeżeli ktoś gustuje.

zdjęcie własne

Ser pleśniowy z warzywami.

Dobre połączenie, nie przyciężkie, smaczne i zdrowe. Dla wybrednych sałata lekko skropiona sosikiem – delikatnie nie przytłaczająco. Słodki smak pomidorów miesza się z gorzkim sałaty czerwonej, lekko słodko-kwaśnym dresingiem i rozpływającym się słonym serkiem. 

zdjęcie własne

A na deser - krem brulee.

Nie zwykły – bazyliowy. Bazylia zmieszana z kremem, a na wierzchu truskawki. Ech, szkoda, że mała porcja J

zdjęcie własne

Jedzenie znakomite, do tego duży wybór win, a gdy ciężko na brzuszku, można zawsze pospacerować po uroczym parku, gdzie można spotkać rozrabiające kaczki, skaczące po drzewach wiewiórki lub przebiegającego drogę liska.


zdjęcia własne

Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz