Dzisiaj zaeksperymentowałam. Usłyszałam, że można zrobić sernik bez sera. Dostałam informację o kilku składnikach, resztę dowymyśliłam sama. Wyszło.
Na początek wzięłam 3 jajka (żółtka) i zmieszałam ze szklanką cukru (ja używam cukru z brzozy). Następnie dodałam dwa kubki (większe) jogurtu greckiego. Zmiksowałam z połową szklanki oleju (szok) i szklanką mąki. Dodałam łyżeczkę proszku do pieczenia i dwie paczki budyniu (waniliowego). Na koniec dodałam ubite białko z 3 jajek. Całą masę wylałam na formę, na której wcześniej ułożyłam okrągłe biszkopty. Piekłam ok. 40 minut w piekarniku nastawionym na 180 stopni C.
Sernik znika w zastraszającym tempie J
![]() |
zdjęcie własne |
![]() |
zdjęcie własne |
Paulina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz