środa, 17 lutego 2016

Szybkie posiłki

Kiedy nie mam czasu gotować i nie chcę jeść byle czego - sposób na szybkie posiłki.
Chcę jeść smacznie i zdrowo, a posiłki muszę przygotować w krótkim czasie. Już samo postanowienie rozwiązania problemu zniechęca, bo zaraz okazuje się, że muszą być spełnione liczne warunki. Po pierwsze trzeba mieć pod ręką cały zestaw świeżych produktów, po drugie należy stosować odpowiednio dobrane przepisy, po trzecie warto wykazać dostateczne umiejętności kulinarne.
W praktyce jednak można poradzić sobie upraszczając kulinarne procedury, nie należy tylko się poddawać. Zupełnie darmowo uchylam rąbka tajemnicy mojej kuchni, aby oszczędzić wszystkim chętnym, śmieciowego papu.
A więc do dzieła!  W dniu dzisiejszym planujemy zupy, fenomenalny posiłek, który  wzmacnia cały organizm i jest odżywczy, na ogół jest niskokaloryczny, można zabrać go również w termosie do pracy . Tajemnica tkwi w zakupach. Po pierwsze należy kupić zestaw bazowy przypraw i dodatków (pamiętajcie, że piszę o "szybkiej" kuchni).

Zestaw bazowy do zup – krem ( bo takie lubię najbardziej ) w mojej kuchni zawiera:
1. naturalny susz warzywny - gdy brakuje czasu na zrobienie bulionu
2. susz - czosnek, cebula, koperek, natka pietruszki - gdy nie zdążę kupić świeżych
3. tłuszcz roślinny dla podniesienia walorów smakowych
4. zestaw przypraw - tymianek, rozmaryn, papryka ostra i/ lub przyprawy orientalne: curry, imbir, kozieradka, garam masala lub gotowe ulubione mieszanki np. do zup ze strączkowych
5. cytryna, przecier pomidorowy, ocet jabłkowy - dodatek kwaśnego smaku
6. papryka słodka, bazylia - złagodzenie smaku
7. dodatki, grzanki, groszek ptysiowy - dodajemy na talerzu


Zestaw bazowy ma tę wielką zaletę, że raz kupiony przechowuje się tygodniami i dzięki niemu można szybko przygotować mnóstwo zup. Dokupienie świeżych produktów nie stanowi już problemu i wystarczy nawet przegląd lodówki aby przygotować smaczny posiłek. Każdy przyprawia i komponuje danie według własnych preferencji, ważne jest aby nie przesadzić z solą, ani z ilością dodatków.
Na opakowaniach dobrych produktów producenci zamieszczają informację o proporcjach suszu do ilości wody lub objętości potrawy.

Podaję przykłady wg mojego schematu działania:

Kalafiorowa - kalafior, susz warzywny, koperek, trochę tymianku, szczypta ostrej papryki, troszkę cytryny, oleju lnianego, sól, pieprz - miksowanie.

Dyniowa - dynia, susz warzywny, susz cebula, susz czosnek, imbir, curry, ew. trochę cytryny, sól, pieprz - miksowanie, dodatki suszu w niewielkich ilościach.

Brokułowa - brokuł, susz warzywny, susz cebula, bazylia, koper, sól, pieprz - miksowanie.

Baza ratuje mój posiłek również wtedy, gdy korzystam z gotowych przepisów, a z jakiś powodów brakuje mi świeżych składników w kuchni. Jednak najbardziej lubię samodzielnie eksperymentować bo wówczas gotowanie jest dla mnie przyjemnością.

Życzę sukcesów!

Małgosia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz