niedziela, 21 lutego 2016

Dziewiąta Planeta w Układzie Słonecznym ?...

Pod koniec stycznia dwóch naukowców opublikowało informację o ciele niebieskim rozmiaru Neptuna, które zbliża się do Słońca co 15.000 lat, przemieszczając po orbicie eliptycznej. Z tego powodu planeta ta jest dla teleskopów z Ziemi niewidoczna. „Planeta – widmo”. Doniesienia na temat obecności dziewiątej planety w układzie słonecznym pojawiały się już wcześniej, ale były torpedowane przez środowisko naukowe. Zgodnie z teorią przedstawioną przez Konstantina Batygina i Mike’a Browna[1] - szanowanych astronomów planetarnych z California Institute of Technology (Caltech) – „planeta-widmo” przez bardzo krótki czas zbliża się do Słońca (na wysokości orbity Jowisza). Pod wpływem energii słonecznej przyspiesza, a następnie oddala się daleko poza pas Kulpera[2]. Widoczna jest zatem przez bardzo krótki okres czasu. Z uwagi na znaczną odległość od Słońca, powierzchnia planety jest skalista i pokryta lodem.
Ze względu na swój rozmiar (przypuszczalna wielkość – co najmniej 10 razy większa od Ziemi) dziewiąta planeta ma znaczący wpływ na swoje otoczenie. Biorąc pod uwagę wielkość jej orbity, można stwierdzić, że dominuje ona nad większym obszarem niż jakakolwiek inna, znana nam do tej pory, planeta Układu Słonecznego. Tak wielka i nietypowa (nie okrążająca Słońca) orbita powodują, że nie została do tej pory wykryta.


Pas Kulpera, źródło: Wikipedia


Orbita tajemniczej planety - zwanej X - została założona hipotetycznie na podstawie rozlicznych symulacji komputerowych i wyliczeń matematycznych (rysunek poniżej). Obliczenia matematyczne już raz przełożyły się na dowód w postaci istnienia planety. W taki sposób w 1846 roku odkryto – Neptuna. Teraz czekamy na faktyczne potwierdzenie, dowód – zdjęcie - dostarczony przez teleskop. Póki co jeden teleskop (japoński Subaru na Hawajach) ma odpowiednie predyspozycje, by wychwycić tak odległy, a więc słabo widoczny, obiekt. Skanowanie nieba się rozpoczęło. Trzymajmy kciuki. Jeżeli doniesienia te się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia z gigantycznym odkryciem w dziedzinie wiedzy o kosmosie. Odkryciem, na które czekamy 150 lat.



(DATA) JPL; BATYGIN AND BROWN/CALTECH; (DIAGRAM) A. CUADRA/SCIENCE,
źródło: http://www.sciencemag.org/news/2016/01

[1] Michael E. Brown należy do zespołu przeszukującego rubieże układu słonecznego. Na początku 2005 r., wraz z kolegami z zespołu, odkrył obiekt wielkości Plutona, nazwany Eris. W efekcie Pluton został zdegradowany do rangi planety karłowatej. W 2010 roku M. Brown opublikował książkę „How I Killed Pluto and Why It Had It Coming”, od tej pory nazywany tym, który „zabił Plutona”.
[2] Przypominający pas planetoid obszar znajdujący się za orbitą Neptuna. Do Pasa Kulpera zalicza się Plutona oraz dwie inne planety karłowate.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz