Pod
koniec stycznia dwóch naukowców opublikowało informację o ciele niebieskim
rozmiaru Neptuna, które zbliża się do Słońca co 15.000 lat, przemieszczając po
orbicie eliptycznej. Z tego powodu planeta ta jest dla teleskopów z Ziemi niewidoczna.
„Planeta – widmo”. Doniesienia na temat obecności dziewiątej planety w układzie
słonecznym pojawiały się już wcześniej, ale były torpedowane przez środowisko
naukowe. Zgodnie z teorią przedstawioną przez Konstantina Batygina i Mike’a Browna[1]
- szanowanych astronomów planetarnych z California Institute of Technology
(Caltech) – „planeta-widmo” przez bardzo krótki czas zbliża się do
Słońca (na wysokości orbity Jowisza). Pod wpływem energii słonecznej
przyspiesza, a następnie oddala się daleko poza pas Kulpera[2].
Widoczna jest zatem przez bardzo krótki okres czasu. Z uwagi na znaczną
odległość od Słońca, powierzchnia planety jest skalista i pokryta lodem.
Ze
względu na swój rozmiar (przypuszczalna wielkość – co najmniej 10 razy większa
od Ziemi) dziewiąta planeta ma
znaczący wpływ na swoje otoczenie. Biorąc pod uwagę wielkość jej orbity, można
stwierdzić, że dominuje ona nad większym obszarem niż jakakolwiek inna, znana
nam do tej pory, planeta Układu Słonecznego. Tak wielka i nietypowa (nie okrążająca Słońca) orbita
powodują, że nie została do tej pory wykryta.
![]() |
Pas Kulpera, źródło: Wikipedia |
Orbita
tajemniczej planety - zwanej X - została założona hipotetycznie na podstawie
rozlicznych symulacji komputerowych i wyliczeń matematycznych (rysunek poniżej).
Obliczenia matematyczne już raz przełożyły się na dowód w postaci istnienia
planety. W taki sposób w 1846 roku odkryto – Neptuna. Teraz czekamy na
faktyczne potwierdzenie, dowód – zdjęcie - dostarczony przez teleskop. Póki co
jeden teleskop (japoński Subaru na Hawajach) ma odpowiednie predyspozycje, by
wychwycić tak odległy, a więc słabo widoczny, obiekt. Skanowanie nieba się
rozpoczęło. Trzymajmy kciuki. Jeżeli doniesienia te się potwierdzą, będziemy
mieli do czynienia z gigantycznym odkryciem w dziedzinie wiedzy o kosmosie. Odkryciem,
na które czekamy 150 lat.
![]() |
(DATA)
JPL; BATYGIN AND BROWN/CALTECH; (DIAGRAM) A. CUADRA/SCIENCE,
źródło: http://www.sciencemag.org/news/2016/01
|
artykuł źródłowy:
[1] Michael E. Brown należy do zespołu przeszukującego
rubieże układu słonecznego. Na początku 2005 r., wraz z kolegami z zespołu,
odkrył obiekt wielkości Plutona, nazwany Eris. W efekcie Pluton został
zdegradowany do rangi planety karłowatej. W 2010 roku M. Brown opublikował książkę „How I Killed Pluto and Why It Had It Coming”, od tej pory nazywany tym, który „zabił Plutona”.
[2] Przypominający pas planetoid obszar znajdujący się za
orbitą Neptuna. Do Pasa Kulpera zalicza się Plutona oraz dwie inne planety
karłowate.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz