Zastanawiałam się kiedyś nad
charakterem noworocznych postanowień, często bywają ulotne, niedokończone. Na
początku jest wielki zapał, potem coś
gaśnie, ostatecznie albo coś z nich zostaje, albo nic. Niektóre są takie
wydumane, jak pięknie byłoby zmienić to i tamto, może zmienić siebie, aż w
końcu mamy powrót do starorocznej rzeczywistości. W misternie utworzonym planie
idealnego dnia znajdujemy czas na wszystko, co tylko przyjdzie nam do głowy:
poranną gimnastykę, twórczą pracę, naukę, porządki, lekturę, aktywności
sportowe, podróże, spotkania. Jest dynamicznie, pozytywnie, energetycznie. Z
upływem czasu jednak, w następstwie
różnych okoliczności i zdarzeń okazuje się, iż poziom naszych pozytywów zaczyna
się wahać i lądujemy często trochę niżej i trochę wcześniej niż planowaliśmy.
Czy można coś z tym zrobić? Z
pewnością można nadać nieco inny, głębszy sens noworocznym postanowieniom. Ja
kilka lat temu w Nowym Roku porwałam swoje bazgroły sztucznych pomysłów,
przestałam nimi oszukiwać siebie i zamiast tego posadziłam symbolicznie
pomarańczowe drzewko ( inspiracja z powieści - hołd miłości, przyjaźni,
mądrości ).
Pomarańczowe drzewko miało być
symbolem odczarowania złej rzeczywistości, dlatego wyobrażone ziarno, które
posadziłam zawierało w sobie potencjał pozytywnych wartości, które mogły wykiełkować
i rozrastać się bez ograniczeń w ogromną roślinę. Postanowienie brzmiało:
pamiętać, pielęgnować, podlewać, obserwować jak rośnie.
Postanowienie, co roku brzmi tak
samo, ale za każdym razem może oznaczać coś zupełnie innego. Czasem należy
wzmocnić konary, innym razem dowiedzieć się dlaczego usychają młode gałązki,
wreszcie można spróbować, jak przyjemnie jest zebrać świeże owoce. Korzenie,
konary, gałązki, owoce to miłość, radość, pragnienia, marzenia, więzi z
bliskimi, każdy mógłby tutaj dopowiedzieć coś od siebie. Ważne jest, że
wyrastają one z naszego potencjału – naszego symbolicznego ziarna i dzięki
naszej ogrodniczej pracy realizują się w życiu jako symboliczne drzewo.
W Nowym Roku, rysuję po raz
kolejny moje drzewko w jego aktualnej kondycji, to co najważniejsze w danym
roku ( lub w najbliższych latach ) stanowi konary, młode rozwijające się pędy
przedstawiają mocne strony rzeczywistości - dążenia, sukcesy, usychające
gałązki obrazują słabe strony. Niech
roślinka żyje, wzmacnia korzenie i rośnie ! Tego życzę również wszystkim
ogrodnikom, którzy pielęgnują albo dopiero zamierzają wyhodować swoje
symboliczne roślinki.
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz